Warkocz - Laetitia Colombani
Autor: Laetitia Colombani
Tytuł: Warkocz
Wydawnictwo: Literackie
Okładka: Miękka
Ocena: 10/10
Warkocz to rodzaj uczesania, który polega na spleceniu trzech dłuższych pasm włosów i zabezpieczeniu ich przed rozplątaniem. Jak tytuł książki ma się do tego pojęcia bliższego fryzjerowi? Otóż autorka w ciekawy sposób przeplata losy trzech różnych kobiet i łączy je.
FABUŁA
Pierwszą bohaterką książki Warkocz jest Smita, kobieta mieszkająca w Indiach, nie należąca do żadnej kasty.
"Ludzi szczególnego gatunku, uznanych za zbyt nieczystych, by mieszać się z innymi, za nic nie warte śmieci, które odrzuca się od siebie, tak jak oddziela się ziarno od plewy. Miliony takich jak ona żyją poza obrębem miasteczek i wiosek, poza społeczeństwem, na peryferiach cywilizacji".
Zszokowało mnie to, że kobieta codziennie musiała posprzątać dwadzieścia domów, w tym toalety gołymi rękami. Jedyną zapłatą jaką otrzymywała za pracę były resztki jedzenia i stare ubrania. Nie miała szans na lepsze życie, dlatego zależało jej, aby córka poszła do szkoły i nauczyła się czytać, pisać.
Kolejną bohaterką powieści jest mieszkająca w Sycylii Giulia. To dwudziestoletnia dziewczyna, która porzuciła naukę w szkole, żeby pracować w rodzinnej firmie zajmującej się wyrobem peruk i tresek.
"Giulii, która ma wyjątkowo ostry wzrok, przypada w udziale delikatne zadanie: ma przebierać włosy jeden po drugim i wyławiać te oporne. Dzień w dzień prowadzi polowanie na czarownice, bezlitosną obławę".
Zajęcie to sprawiało jej radość, którą zburzyła informacja o wypadku ojca.
Ostatnią bohaterką książki jest Sara, samotna matka trójki dzieci, odnosząca sukcesy pani adwokat. Dzięki ciężkiej pracy stała się jedną ze wspólniczek w kancelarii adwokackiej. Prowadziła bardzo uporządkowane życie, wszystko było w nim zaplanowane co do minuty. Dobiegała do czterdziestki, wygrywała prawie każdą sprawę, budziła podziw i była wzorem sukcesu. Sara oddzielała życie zawodowe od rodzinnego, wiele z życia dzieci ją ominęło, bo bardzo szybko po porodach wracała do pracy.
Trzy kobiety, trzy inne kontynenty, jak los ich ze sobą zwiąże? O tym przeczytajcie sami.
MOJA OPINIA
Po przeczytaniu tej książki, nie dziwię się już dlaczego zyskała ona tytuł fenomenu wydawniczego. Powieść dosłownie "pochłonęłam" w jedno niedzielne przedpołudnie. Wpływ na to miał z pewnością rozmiar książki, bo zaledwie 200 stron, ale przede wszystkim interesująca historia. Każda z tych trzech historii nadawała by się na osobną powieść. Trzy różne kobiety, w odległych krajach świata. Niby nic je nie łączy, bo jedna czyści toalety w Indiach, druga robi peruki we Włoszech, a trzecia jest odnoszącą sukcesy panią adwokat z Kanady.
Każda tak inna, ale właśnie włosy je połączyły. W jaki sposób udało się tego dokonać? Przekonajcie się sami, a jestem pewna że nie będziecie zawiedzeni. W życiu tych kobiet było wiele przeciwności, ale połączyło je także to, iż się nie poddały i walczyły dalej. Można w ich historii odnaleźć coś ze swojego życia, choćby choroby w rodzinie, brak pieniędzy lub chęć poprawy jakości życia. Po lekturze książki możemy zdecydować, która z kobiet jest nam bliższa
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Literackiemu
_____
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego FACEBOOK'a
i/lub
b) zaobserwuj profil na INSTAGRAMIE
13 komentarze
Zapisuje do przeczytania. pozdrawiam .:)
OdpowiedzUsuńszybko się czyta bo jest niezwykle interesująca:) Ja również pozdrawiam:)
UsuńTo jest właśnie to co lubię. Będę miała ta książkę na uwadze przy kolejnych zakupach
OdpowiedzUsuńNa pewno warto po nią sięgnąć:)
UsuńCiekawy, intrygujący opis. Autorka książki musi mieć sporą wiedzę, skoro potrafi przekonująco i wiarygodnie pisać o życiu kobiet z tak różnych kręgów kulturowych.
OdpowiedzUsuńTotalnie różne światy co dodatkowo zachęca do czytania:P
UsuńJa też się zachęciłam i zapisuję do przeczytania.
OdpowiedzUsuńJuż dawno chciałam przeczytać "Warkocz", ale jakoś o nim zapomniałam. Teraz wpis mi przypomniał. Dziękuję. :* Koniecznie dopiszę do swojej listy "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, choć forma połączenia losów trzech bohaterek wyda się ciekawa.
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Mi już kilka razy się gdzieś o rzuciła w oczy ta lektura i jak do tej pory, same pozytywne recenzje. :)
UsuńSzczerze polecam, dosłownie w moment ją przeczytasz:)
UsuńJa naprawdę niewiele czytam... Ale po tej recenzji nabrałam ochoty :)
OdpowiedzUsuńJak je połączyły? Zgaduję, że tworzenie peruk ma tu wiele do powiedzenia. Z ciekawości sprawdzę, czy mam rację.
OdpowiedzUsuń