Hej, dziś podam Wam przepis na sernik, który zrobiłam wczoraj. Im dalej w las, tym pieczenie wychodzi mi lepiej no i bez wątpienia stało się przyjemnością. Nie tylko zaspokajam swoje zachcianki, ale myślę że mogę śmiało powiedzieć, że moim domownicy też nie mogą na tą pasję narzekać😃 Jest to kwaśniejsza wersja, więc jeśli ktoś woli słodsze desery, to wystarczy zamiast 0,5 szklanki cukru trzcinowego do ciasta dodać 1 szkl białego, no i 0,5 szkl do piany z białek.A więc do dzieła😊
Ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 0,5 szklanki cukru trzcinowego
- 4 żółtka
- 200 gram Kasi
- 1 łyżka mleka
Masa serowa:
- 1 kg twarogu President, zmienilonego naturalnego
- 1 cukier waniliowy
- 4 białka
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 mango
Wykonanie:
Oddzielamy żółtka od białek. Wszystkie składniki mieszamy i ugniatamy ciasto. Odkrajamy 2/3 i wałkujemy. Pozostałe ciasto dajemy do zamrażarki. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, układamy ciasto i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temp. 200 stopni na około 15 min. W tym czasie ubijamy białka na sztywną masę z solą i cukrem. Ser wykładamy do miski, dodajemy cukier waniliowy i przesiewamy mąkę do niego, miksujemy. Dodajemy powoli białka do masy serowej delikatnie mieszając. Na podpieczony spód wykładamy masę serową i pokrojone w plastry mango. Ścieramy również ciasto włożone wcześniej do zamrażarki, tak aby na górze powstała kruszonka. Możemy posypać górę odrobiną cukru trzcinowego i gotowe. Smacznego😋
A Wy jesteście miłośnikami kwaśnych czy słodkich deserów? Jakie są wasze ulubione? Piszcie w komentarzach. Have a good day, A.😊