Angielski w żłobku z Baby Beetles

by - czerwca 30, 2017

Kochani pochwalę się, od dziś jestem Panią magister:) Praca obroniona na 5 z czego niezmiernie się cieszę:D W dzisiejszym poście przedstawię Wam kawałek mojej pracy magisterskiej o dwujęzycznym komunikowaniu się dzieci. Osobiście bardzo chwalę sobie materiały Baby Beetles i chcę Wam przybliżyć ten kurs. Oczywiście nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, choć moja wiedza na temat bilingwizmu jest większa po napisaniu tej pracy😊


Rodzice  już od najmłodszych lat inwestują w edukację dzieci, wysyłając je na różnego rodzaju zajęcia dodatkowe. Często wybierają przedszkole pod względem zajęć, które ono oferuje, identycznie jest również w przypadku żłobków.

W prywatnych żłobkach, dzieci nie tylko jedzą, śpią, bawią się i mile spędzają czas, ale także się uczą! I w tym przypadku często rodzice stawiają na rozwój językowy dzieci, zwłaszcza angielski, jakże przydatny w dzisiejszych czasach.

http://www.teleman.pl
Jednym z programów do nauki języka angielskiego w  żłobku jest seria „Baby Beetles” stworzona przez znaną lingwistkę – Claire Selby.  

„Seria Baby Beetles, to pierwszy etap w drodze do dwujęzyczności. Program stworzony z myślą o dzieciach od narodzin do 4. roku życia. Bohaterami są cztery żuczki: Zoom (zielony), Ring Ring (czerwony), Splish – Splash (niebieski) i Tick – Tock (żółty). Każdy z nich reprezentuje inny poziom rozwoju, trzy pierwsze zaś odnoszą się do dzieci żłobkowych, ostatni natomiast do przedszkolaków. Kurs złożony jest z czterech części, reprezentowanych przez żuczki. Dzięki nim dziecko poznaje więcej niż 160 zwrotów i słów angielskich. Sprzyjają temu główni bohaterowie oraz muzyka. Każdy z żuczków ma inny charakter i zainteresowania, dzięki nim uczniowie przyswajają słownictwo w zależności od grupy wiekowej do której należą. Ważna rolą w nauczaniu dwujęzycznym pełnią piosenki, są one odpowiednio skomponowane, by dzięki tekstowi i melodii, dzieci łatwo zapamiętywały nowe słowa, wykształciły odpowiednie nawyki wymowy a także sprawiały im przyjemność. Nie są one tłumaczone z języka angielskiego na polski, pozwala to na równoległe budowanie kompetencji językowych u dzieci.



Poza tym, Baby Beetles przebywają w świecie fantazji, krajobrazy są wyraźne, powiązane z przyrodą. Główni bohaterowie lubią śpiewać, melodia w piosenkach  z kursu jest rytmiczna i łatwo wpada w ucho. Zawierają one proste słowa oraz zwroty, angażują również emocje. Towarzyszy jej ruch, dzieci przyswajają słowa dzięki zaangażowaniu się w piosenkę, poza tym ma to pozytywny wpływ dla ich zdrowia.” (Fragment z mojej pracy magisterskiej o dwujęzyczności)
http://www.yellowhouselimited.com/methodology.htm


Claire Selby" stworzyła Spiralny System Nauki Języka (Spiral Language System).  Nazwa spiralny (SPIRAL ) pochodzi od pierwszych liter słów: sounds (dźwięki), pictures (obrazki), interest (zainteresowanie), repetition (powtarzanie), actions (działania), links (skojarzenia)." (fragment pracy własnej).

Nauka polega na powtarzaniu słówek, zainteresowaniu dzieci w zabawę, dzięki obrazkom i prostym melodiom dzieci angażują się w zajęcia. Po pewnym czasie rozpoznają melodie, potrafią powiedzieć poznane tam wyrażenia i zwroty. W dwujęzycznym nauczaniu język angielski nie jest dla dzieci językiem obcym, bo uczą się go na równi z j. polskim. Zajęcia wzbogacone są dzięki użyciu maskotek, pacynek, flash cards (fiszek) a przede wszystkim ciekawym piosenkom i zabawie.
Link do jednego z odcinków Baby Beetles poniżej:

Z przeprowadzonych badań wynika, że dzieci najlepiej uczyć języka obcego do 3 roku życia, ponieważ ich umysł najlepiej przyswaja język, można oczywiście uczyć się później, ale trwa to dłużej. Zajęcia w żłobku z racji krótkiej zdolności koncentracji maluszków nie mogą trwać długo, w zależności od wieku uczniów od 15 (żłobek) do 30 min (w przedszkolu). 

Post ten miał na celu przybliżenie jednego z kursu wykorzystywanego do nauki języka angielskiego w żłobku. Z wyników badań przeprowadzonych do mojej pracy magisterskiej i obserwacji własnych, wynika iż jest on skuteczny. 

A co wy sądzicie o nauce angielskiego już od żłobka? Z jakich materiałów korzystacie (pytanie do nauczycieli)? Czekam na wasze komentarze. Have a nice day, A.

You May Also Like

12 komentarze

  1. ciekawa forma, uważam, że dzieciaki powinny być dwujęzyczne - to o wiele łatwiejszy start w dorosłość

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi super, może kiedyś wykorzystam jak będę mieć dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że im szybciej, tym lepiej. Mówi się, że dzieci dwujęzyczne od urodzenia nie tylko posługują się - co oczywiste - dwoma językami biegle, ale też lepiej się uczą i łatwiej im myśleć wielotorowo, organizować wiele spraw na raz. A to w życiu przydatne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezwykle przydatne okazuje się nie tylko w życiu dzieci, ale i potem w dorosłości:)

      Usuń
  4. Najlepsze co może być. Nieświadoma nauka.
    A dwujęzyczność to od razu łatwiejszy start w dorosłość i późniejsze życie zawodowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozwijajmy nasze dzieci i zwiększajmy ich szanse już od maleńkości:)

      Usuń
  5. Gdy już nasze dzieci znają w jakimś stopniu język angielski i zależy nam na tym, aby swoją wiedze pogłębiały, po pewnym czasie możemy zapisać je do szkoły językowej. Ta: https://lincoln.edu.pl/krakow/jezyk-angielski/kursy-indywidualne/ posiada między innymi w swojej ofercie nie tylko kursy indywidualne, ale również przeznaczone dla młodzieży.

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś tam się nauczą ale poźniej to utrwalają i tak w przedszkolu, w szkole itd.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że nauka języków obcych od najmłodszych lat to bardzo dobry pomysł :)Super, że taką naukę można prowadzić w ciekawy i atrakcyjny sposób.

    OdpowiedzUsuń
  8. Monika Torkowska30 czerwca 2020 09:42

    Gratulacje! ❤❤

    OdpowiedzUsuń

Wpadnij na Instagrama