Co powinien wiedzieć każdy początkujący nauczyciel? Recenzja książki "Listy do Ewy Z"

by - czerwca 22, 2020


Odkąd pamiętam chciałam zostać nauczycielką. Moje marzenie z dzieciństwa ziściło się we wrześniu 2019 roku. I to jak! Od razu zostałam wychowawcą grupy dzieci 3,4letnich oraz nauczycielem języka angielskiego we wszystkich grupach wiekowych. Co prawda miałam doświadczenie w pracy z dziećmi, ze względu na to, że pracowałam w dwujęzycznym żłobku i przedszkolu, ale to był dla mnie skok na głęboką wodę. Wiele mnie to jednak nauczyło, oczywiście nie obyło się bez błędów, ale jestem zdania, iż najlepiej uczymy się na własnych błędach. Byłoby ich zdecydowanie mniej gdybym wcześniej przeczytała książkę Listy do Ewy Z.

Nie będzie to wpis o tym na czym polega praca nauczyciela, bo o podobnym temacie pisałam wcześniej  ani też o awansie zawodowym nauczyciela 2020, to teraz gorący temat. O czym jednak będzie to wpis?

Moim zamysłem jest przybliżenie wam tego, co powinniście wiedzieć na samym początku swojej nauczycielskiej kariery, lub może przypomnienie czegoś, o czym w pędzie życia zapomnieliście. Świetnie się ten tekst sprawdzi w przypadku osób, które studiują pedagogikę przedszkolną, myślą o tym kierunku lub są już na etapie poszukiwania pierwszej pracy. Pamiętam moje rozmowy kwalifikacyjne i stres jaki im towarzyszył. Co powiecie w przyszłości na artykuł o tym jak przygotować się na rozmowę kwalifikacyjną?



Do brzegu jak to mówią :) Chcę wam powiedzieć co powinien wiedzieć każdy początkujący nauczyciel. Nie jest to wiedza tajemna, wręcz odwrotnie, mamy dosłownie podaną ją na tacy, wystarczy sięgnąć po propozycję od Wydawnictwa Bliżej Przedszkola - Listy do Ewy Z. Poradnik dla nauczycieli przedszkola. Myślę, że wiele błędów bym nie popełniła, gdybym tę książkę przeczytała na początku mojej pracy w przedszkolu. Nie mam jednak zamiaru robić sobie z tego tytułu wyrzutów, wręcz odwrotnie, jeszcze bardziej doceniam to co robię, bo wiem, że moja praca jest ważna. Dodatkowo sprawia mi ogromną przyjemność, więc czego chcieć więcej?

Poradnik dla nauczycieli przedszkola - co znajdziecie w książce Listy do Ewy Z.?

Na moment wrócę jeszcze do kalendarza dla nauczycielki bo w nim znajdziecie wiele inspirujących cytatów pochodzących właśnie z tej książki, takich jak, np:

"W społeczeństwie krąży opinia, że nauczyciel w przedszkolu tylko siedzi na podłodze i bawi się z dziećmi. Ale przecież, gdy z małymi dziećmi bawią się dorośli (rodzice, dziadkowi), też siedzą na podłodze, bo inaczej nie ma kontaktu z bawiącym się dzieckiem. Z tym że ta nasza zabawa z dzieckiem na podłodze jest świadomym działaniem, prowadzącym do osiągnięcia celu zarówno wychowawczego, jak i edukacyjnego"

To jeden z moich ulubionych cytatów. Nie będę się rozwodzić nad tym, że my - nauczyciela przedszkola tylko siedzimy na dywanie, bawimy się lub popijamy kawkę, bo nie w tym rzecz. Chcę uświadomić osobom, które nie pracują w tym zawodzie, a czytają akurat ten wpis, iż bez naszej pracy, ich dzieci nie poszłyby do szkoły jednej czy drugiej, nie skończyły studiów, nie pracowały w wymarzonym zawodzie. Od przedszkola wszystko się zaczyna.

Jak zatem przygotować się do pracy nauczyciela?

Nie ukrywajmy, studia dają nam w głównej mierze wiedzę teoretyczną, praktykę nabywamy dopiero w trakcie pracy. Ubolewam nad tym, że na studiach nie ma przedmiotu, który by pokazywał jak w prawidłowy sposób prowadzić dokumentacje, pisać sprawozdania, uzupełniać dziennik, itp.Cóż, może kiedyś taki powstanie.

Gdzie zatem szukać odpowiedzi? Możecie przeczytać książkę Ewy Zielińskiej, wieloletniego praktyka. Myślę,że nie raz spotkaliście się z nazwiskiem tej Pani, jeśli pracujecie w zawodzie, lub niedługo zaczniecie. To ceniona osobowość, tym bardziej warto posłuchać cennych lekcji Pani Ewy.

Poradnik dla nauczycieli przedszkola składa się z z 4 rozdziałów:

  • Bliżej nauczyciela
  • Bliżej dziecka
  • Bliżej edukacji
  • Bliżej dokumentacji
Na treść tych rozdziałów składają się listy, które autorka dostawała przez wiele lat swojej pracy i nadal dostaje. Fragmenty tych listów są przesłanką do napisania dalszych części rozdziału. Chcecie przykład? Proszę bardzo!


"Szanowna Pani Ewo,
wielu rodziców cieszy się, że ich dziecko jest spokojne i grzeczne, bo potrafi długo siedzieć przed telewizorem, a potem martwią się i uskarżają, że jest mniej sprawne ruchowo od rówieśników. Od lat obserwuje się też brak dbałości rodziców o odpowiednio długie przebywanie dzieci na powietrzu. Rodzice wymuszają na nauczycielach, aby nie wychodzili na powietrze, gdy siąpi deszczyk, wieje wiatr i jest niewielki mróz. Potem dziwią się i martwią, że dzieci są mało odporne, łatwo zapadają na infekcje i zbyt często chorują. Jak przekonać rodziców, że aktywność ruchowa na powietrzu, bez względu na pogodę to samo zdrowie?
Z poważaniem,
Eliza B. z Zielonej Góry"

Listów w książce znajdziecie 33, łatwo się domyśleć że zapowiadał on podrozdział o aktywności ruchowej na powietrzu. Tak naprawdę możecie rozpocząć od rozdziału, który wam w danej chwili jest potrzebny, lub tak jak ja przeczytać całość. Trochę poradników już w swoim życiu przeczytałam, ale ten bez wątpienia trafi na listę moich ulubionych. Będę do niego wracała, gdy będzie taka potrzeba. Forma listów ogromnie mi się spodobała. Fakt, że słowa te pisały osoby z różnych stron kraju, w różnym wieku i z różnymi problemami, oraz to że każdej z nich da się pomóc, odpowiedzieć na pytanie, które je nurtuje.

Co jeszcze znajdziecie w książce?

Nie zabraknie w poradniku też propozycji różnych zabaw, aktywności, wyjaśnień ważnych pojęć, przykładów dokumentacji, czyli tego na czym najbardziej może nam zależeć gdy chcemy poznać specyfikę zawodu nauczyciela. Od kogo najlepiej się uczyć jak nie od osoby, która pracuje w tym zawodzie od 50 lat?



Podsumowanie

Zabierając się powoli do pisania sprawozdania z półrocza, uświadomiłam sobie jak wyjątkowy to był rok, ze względu na pandemię i konieczność nauczania zdalnego.
Uważam, że każdy początkujący nauczyciel powinien przeczytać tą książkę, po jej lekturze będzie mu zdecydowanie łatwiej rozwiązać pewne kwestie. Zapytacie jakie, np jednych może śmieszyć, innych nieco mniej sprawy  związane z ubiorem w pracy. Teraz to najmniejszy problem, bo mamy fartuchy, maseczki, przyłbice czy rękawiczki. Wierzcie lub nie, ja sama miałam problem jak się ubrać do pracy, zwłaszcza pierwszego dnia, ale z czasem już było łatwiej, bo mogłam podpatrzeć jak chodzą inne koleżanki. Wiadomo, że nie wolno chodzić w mini i z głębokim dekoltem, ale spotkałam się z głosami od znajomych pracujących w innych przedszkolach, że mają swoisty regulamin dotyczący ubioru. No bo jak tu np w upalny lipiec chodzić w rajstopach, jak to poruszyła Pani Ewa w książce? :)

Chcecie egzemplarz, to kliknijcie tutaj 

A ja uciekam do pisania mojej dokumentacji. Dajcie znać co waszym zdaniem powinien wiedzieć każdy początkujący nauczyciel, co myślicie o tym, żeby pisać książkę, na podstawie odpowiadania na listy? Czy chcielibyście post o tym jak wygląda awans zawodowy nauczyciela 2020 lub na czym polega praca nauczyciela? Piszcie w komentarzach:) Miłego dnia, Angela.

P.S Bliżej Przedszkola nie jest sponsorem dzisiejszego wpisu :) Książkę, kalendarz i inne produkty kupiłam korzystając z jednej z weekendowych wyprzedaży:D



_____
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego  FACEBOOK'a
i/lub 
b) zaobserwuj profil na  INSTAGRAMIE


You May Also Like

8 komentarze

  1. Gratuluję spełnienia marzeń! Odnośnie odpowiedni poprzez listy to całkiem ciekawa opcja, wydaje się bardzie intymna. Natomiast temat promocji, dokumentacji zdecydowanie może zaciekawić studentów jak i już realizujących swoje powołanie nauczycieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa forma poradnika: listy i odpowiedzi na nie. Widać, że autorka odpowiada na pytania, które zajmują głowy pedagogów :-) Kiedyś kształciłam się na nauczycielkę - mam uprawnienia pedagogiczne po germanistyce - ale życie powiodło moje kroki w innym kierunku zawodowym :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odkąd stałam się rodzicem, jeszcze bardziej podziwiam wychowawców w przedszkolach i żłobkach. Ja bym nie dała rady. Przy dwójce dzieci w domu już wymiękam, a co dopiero przy kilkunastu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam kiedyś być nauczycielką niemieckiego :) ale wyszło na to, że skończyłam studia chemiczne

    OdpowiedzUsuń
  5. Listy to świetny pomysł na taką formę przekazywania wiedzy! :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję spełnia marzeń! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Oo bardzo poposuje za przekazywanie wiedzy w ten spoósb :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O! Dobry pomysł na lekturę dla przyszłych nauczycieli i prezent, jaki można podarować świeżo upieczonym studentom.

    OdpowiedzUsuń

Wpadnij na Instagrama