Neverworld Wake - Marisha Pessl

by - stycznia 13, 2019

Autor:Marisha Pessl

Tytuł: Neverworld Wake

Wydawnictwo: Jaguar

Okładka: Miękka

Ocena: 7/10

Witajcie kochani :) Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, która zaciekawiła mnie już po przeczytaniu opisu, a okładka jest cudowna. Jak często bywa w książkach wydanych przez Wydawnictwo Jaguar, został oryginalny tytuł, bez tłumaczenia. Nie często czytam powieści dla młodzieży, ale przyjemnie spędziłam z nią czas. Książka będzie miała premierę 16 stycznia 2019 roku, a wy już dziś możecie przeczytać czy trafi w wasze gusta.

FABUŁA

Powieść rozpoczyna się od tego, iż poznajemy dziewczynę imieniem Bee, dokładnie Beatrice, w momencie gdy kończy się semestr na studiach. Właśnie pakowała swoje rzeczy, aby na wakacje wrócić do domu i pomóc w rodzinnej kawiarni, jak zwykle w czasie wolnym. Bohaterka dostaje wiadomość od znajomej, która napisała że za nią tęskni i zaprasza ją na wyprawę do Wincroft. Minął aż rok od ostatniego spotkania Bee ze znajomymi. Odległość, która dzieliła dziewczynę od przyjaciół nie była powodem tej sytuacji. Wpływ na tą sytuację miało to, że zginął chłopak Beatrice - Jim, w oficjalnej wersji popełnił samobójstwo. Dziewczyna jednak w to nie wierzyła. Chodziła nawet na terapię dla osób pogrążonych w żałobie.

"Wincroft. Ta nazwa brzmiała jak wyjęta z powieści pełnej duchów, szaleńców i wyjącego wichru. Posiadłość składała się z licznych budynków z czerwonej cegły, wieżyczek, ogrodów i gargulców w kształcie wron. Wzniósł ją w latach trzydziestych dwudziestego wieku Wielki Biały Myśliwy [...]"

Bohaterka dała się namówić na wspólną podróż do Wincroft, w trakcie której omal nie mieli wypadku, jednak w wyniku tego zdarzenia trafili do pętli czasowej. Gdy już byli w posiadłości, zapukał do drzwi tajemniczy mężczyzna, Stróż. Kazał im wybierać, nie zdradzę jednak o jaką sprawę dokładnie chodzi.

"Zawsze trzeba wrócić do pierwotnej pętli. Musi pozostać naszym miejscem spotkań, dzięki temu istnieje szansa, że zawsze tam dotrzemy, z dowolnego miejsca i czasu. Aby ponownie zmienić pętlę, jeśli tylko możecie, wróćcie na tę nadmorską drogę i powtórzcie całą operację, jasne? Jeśli nie uda wam się dotrzeć do drogi, zostaje samobójstwo"

Co się działo w trakcie pętli czasowych, jakie przygody mieli znajomi, czy udało się dziewczynie rozwikłać zagadkę śmierci jej chłopaka i najważniejsze, jak zmieniło się jej życie po pobycie w Wincroft, o tym koniecznie przeczytajcie w książce. 


MOJA OPINIA

Ta książka to połączenie thrillera, powieści młodzieżowej z elementami fantasy. Jak już kilka razy powtarzałam w poprzednich recenzjach, nie jestem fanką fantasy, niemniej jednak tutaj nie było jej za dużo i dobrze się czytało. Zaintrygowało mnie zdanie, że jest pięcioro przyjaciół, a tylko jedno z nich przeżyje. Ono sprawiło, że chciałam przeczytać tą książkę. 

Autorka miała ciekawy pomysł na nią, moje pierwsze skojarzenie to dzień świstaka, gdzie każdy dzień wyglądał tak samo. Podobnie w Neverworld Wake, tutaj jednak po kilku razach, bohaterowie próbowali zmieniać wydarzenia. Przyjaciele, którzy się lubili, postawieni przed trudnym wyborem, zaczęli się licytować, kto bardziej zasługuje na to aby żyć. Sam pomysł pętli czasu jest bardzo interesujący, postać Bee była bardzo ciekawa. Pomimo trudnych doświadczeń z Nieświata, ona wyciągnęła z nich pozytywy, m.in była bardziej otwarta na świat i ludzi. Po lekturze nasunęło mi się wiele pytań, np czy chciałabym przeżywać kilka razy ten sam dzień, czy mając taką możliwość, zmieniałabym coś w nim? Lub czy będąc w trudnej sytuacji, z podobnym uporem walczyłabym o życie jak osoby, opisane w książce, czy raczej pogodziłabym się z losem? Powieść zaskakuje, budzi emocje, a to bardzo ważne.

A Wy czytacie książki w podobnym temacie? A może również jesteście po lekturze Neverworld Wake? Dajcie znać w komentarzach, co aktualnie czytacie :) Dobranoc, A.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Jaguar
_____
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego  FACEBOOKa
i/lub 
b) zaobserwuj profil na  INSTAGRAMie

You May Also Like

2 komentarze

  1. Ja nie przepadałam za takimi powieściami, ale w ostatnim czasie jakoś zmienia mi się gust, albo bardziej otwarta jestem na eksperymenty czytelnicze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, raczej nie mój klimat, ale wiem komu mogę polecic

    OdpowiedzUsuń

Wpadnij na Instagrama