Tatuażysta z Auschwitz - Heather Morris

by - grudnia 29, 2018

Autor:Heather Morris

Tytuł: Tatuażysta z Auschwitz

Wydawnictwo: Marginesy

Okładka: Miękka

Ocena: 10/10

Witajcie kochani :) Jestem po lekturze książki, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Jak tylko przeczytałam pierwsze pochlebne opinie, wiedziałam że muszę ją kupić i sprawdzić czy są prawdziwe. Sądząc po mojej wysokiej ocenie, jak najbardziej mi się spodobała. Nie jest łatwo oceniać książki opartej na faktach, tym bardziej opartej na takiej historii. Opowieść jest mi tym bliższa, iż maturę ustną z języka polskiego zdawałam z tematu pt : "Obraz Żyda w literaturze polskiej w czasie II wojny światowej". Było to kilka lat temu, ale już wtedy wywarło na mnie ogromny wpływ niesprawiedliwość jaką dopadła tę grupę religijną. Jedno jest pewne, Tatuażysta z Auschwitz, to książka, którą powinien przeczytać każdy, bo zawiera sporo historii nie tylko Żydów, ale i ówczesnej Polski. 

FABUŁA

Historia rozpoczyna się w 1942 roku i będzie opisana przez Lale'go Sokołowa - 26 -letniego mężczyznę, pochodzącego ze Słowacji Żyda.  Jedzie on wypełnionym po brzegi ludźmi pociągiem, w niewiadomym dla siebie kierunku. Podróż trwa kilka dni, w niegodnych warunkach. W przeciwieństwie do większości pasażerów, mężczyzna nie wdawał się w żadne rozmowy, był spokojny. Podróż dobiegła końca i trafił do obozu pracy, który witał ich słowami "Praca czyni wolnym". Od tego momentu był już tylko numerem. Pierwszej nocy był świadkiem jak esesmani bez powodu zabili trójkę więźniów. To wydarzenie sprawiło, że Lale obiecał sobie: 

"Przeżyję i wyjdę stąd. Wyjdę jako wolny człowiek. Jeśli piekło istnieje, to dopilnuję, żeby ci mordercy w nim spłonęli"

Jak nie trudno się domyśleć, udało mu się, skoro kilkadziesiąt lat później mógł opowiedzieć swoją historię. Mimo głodu, chłodu, cierpienia które dotykało wszystkich mieszkańców obozu, przydarzały się również miłe momenty. Dla głównego bohatera niewątpliwie było poznanie kobiety o imieniu Gita. Poznali się, podczas gdy on tatuował jej numer. Mało romantyczne okoliczności, ale jak się później okazało ta miłość przetrwała pobyt w obozie. Wydawać by się mogło, że tatuażysta w Auschwitz to zajęcie niegodne uczciwego człowieka, każdy jednak kto był w obozie wiedział, iż najważniejsze to zrobić wszystko, aby przeżyć. Lale swoje stanowisko wykorzystał od dobrych celów. Przysługujące mu z pełniącego stanowiska przywileje, takie jak np dodatkowe racje żywnościowe, przekazywał bardziej potrzebującym. 

Warunki w obozie były nieludzkie, wiele osób zmarło z głodu, wycieńczenia pracą, mrozu, czy po prostu zabici przez esesmanów. Główny bohater obiecał sobie, że przeżyje i jego ukochana również. Nie będę streszczać wam tego, co działo się w obozie, bo to musicie przeczytać sami, zdradzę tylko że udało się parze przetrwać to piekło i  być ze sobą do końca życia. Mężczyzna zdecydował się opowiedzieć swoją historię dopiero po śmierci Gity.


MOJA OPINIA

Tatuażysta z Auschwitz, to nie tylko opowieść o cierpieniu tysięcy ludzi, zesłanych do obozów pracy w Auschwitz i Birkenau. To także historia miłości dwojga ludzi, którzy mimo niesprzyjających okoliczności poprzysięgli sobie, że przetrwają razem. Jedno dbało o drugiego. Spotkania Lalego i Gity napawały ich nadzieją na kolejne dni. Wydawać by się mogło, że tylko człowiek okrutny może tatuować innym, oszpecając ich do końca życia, bo przecież numer nadany im w obozie zostaje do końca życia i będzie przypominał o cierpieniu, które przeżyli. Nie mnie oceniać poczynania osób opisanych w książce, każdy robił wszystko, aby przeżyć, dotyczy to też Lale'go.  Kiedyś ktoś ocalił jego od śmierci, teraz on chciał spłacić dług wdzięczności, bo "Ktokolwiek ratuje jedno życie, jakby ratował cały świat". Ta dewiza przyświecała mu podczas pobytu w Auschwitz. 

To poruszająca opowieść o pozostaniu człowiekiem, w czasach, gdy ludzi traktowali gorzej niż zwierzęta. Mimo, delikatnie mówiąc, niesprzyjających warunków, więźniowie dbali o siebie nawzajem, wykazywali się niezwykłym heroizmem. Ogromnie polecam tą książkę każdemu!

Znacie inne książki, w których opisywane są przeżycia z Auschwitz? A może czytaliście już Tatuażystę, lub macie taki zamiar? Piszcie w komentarzach, A.

________________________________________________________
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego  FACEBOOKa
i/lub 
b) zaobserwuj profil na  INSTAGRAMie



You May Also Like

5 komentarze

  1. Wspaniała książka, którą przeczytam na pewno w 2019 - postanowienie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest książka, do której zbieram się od baaardzo długiego czasu. Mam wrażenie, że nie jestem jeszcze na nią gotowa, ale w 2019 na pewno po nią sięgnę. Od jakiegoś czasu na liście "must read" i nie ma opcji, żebym sobie ją odpuściła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujące, ma swój klimat i również od dłuższego czasu zastanawiam się nad jej przeczytaniem. Po Twojej recenzji trafia u mnie do kolejki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudna książka. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam tę książkę, napisana trochę w inny sposób niż większość literatury obozowej.
    https://readerkanaobcasach.blogspot.com/2018/12/heather-morris-tatuazysta-z-auschwitz.html

    OdpowiedzUsuń

Wpadnij na Instagrama