Wschody i zachody słońca - Aleksandra Tyl

by - czerwca 30, 2019


Autor: Aleksandra Tyl

Tytuł: Wschody i zachody słońca

Wydawnictwo: Prozami

Okładka: Miękka

Ocena: 10/10

Witajcie kochani :) Dzisiaj chcę wam polecić bardzo dobrą, oczywiście w moim mniemaniu powieść obyczajową. Chodzi o najnowszą książkę Aleksandry Tyl - Wschody i zachody słońca. To moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki i na pewno nie ostatnie. Wskakujcie tutaj poczytać o Szalonej Wiośnie. A teraz pora na poznanie historii Małgosi, zwanej Jadzią i pewnej uroczej staruszki.

Fabuła

Główną bohaterką jest Małgorzata, która w momencie gdy ją poznajemy, stara się o posadę opiekunki starszej pani w Sopocie. Z zawodu jest nauczycielką, jednak w wyniku zagubienia dziecka na wycieczce szkolnej, została zwolniona dyscyplinarnie ze szkoły, miała 3 -letni zakaz wykonywania zawodu, a także czekała ją sprawa sądowa. Jak nie trudno się domyśleć, zależało jej na nowej pracy, bo mogła liczyć tylko na siebie. Ku jej zadowoleniu, została przyjęta i mogła pakować się do wyprowadzki do innego miasta. Państwo Babińscy zatrudnili ją do opieki nad Panią Hanią, bardzo majętną kobietą, która przeżywała II wojnę światową.

Od dawna jej miłością był balet, lecz za każdym razem gdy miała spełnić swoje marzenie, wydarzało się coś nieprzewidzianego, m.in wybuch wojny. Majątek odziedziczyła po swoim sporo starszym drugim mężu. Hania miała ukochanego jeszcze z czasów dzieciństwa, niestety nie było im dane być razem. 

"Hanuś, słodka [...] Jesteś mądra, mądrzejsza nawet ode mnie. I wiem, że wszystko, co zapragnęłaś, osiągniesz. I znajdziesz kiedyś męża, i będziesz miała dwójkę dzieci. I niezależnie, co się  w przyszłości  wydarzy, ja zawsze będę cię kochał. Jak siostrę"
Czas zweryfikował ich uczucie. Wydawać by się mogło, iż mając tyle majątku, kobieta jest szczęśliwa, ale czy aby na pewno? Zobaczcie sami jak ułożą się relacje Małgosi i pani Hanki, czy się polubią, jaki był faktyczny cel zatrudnienia jej przez Babińskich. Jaki udział w tej historii miał tajemniczy mężczyzna o imieniu Robert, gość Pani domu, dodam że był sporo od niej młodszy. Jakie życie miała starsza pani, co do tego ma tytuł powieści? Koniecznie sprawdźcie sami :)

Moja opinia

Najnowsza książka Aleksandry Tyl ogromnie mi się spodobała, co zresztą widać po maksymalnej ocenie, którą jej wystawiłam. Podoba mi się przede wszystkim historia, którą opisuje autorka, mamy tu jakby dwie historie, z początku wydaje się, iż nie mają ze sobą nic wspólnego, bo mamy okres przed II wojną światową i współczesność. Okazało się, że wszystko się ze sobą łączy. Mamy tu niespełnioną i nieszczęśliwą miłość, samotność, niepewność losu, a także dużą dawkę humoru, więc bez wątpienia każdy znajdzie tu coś, co mu się spodoba. Niektóre wybory starszej pani mogą nam się wydawać niezrozumiałe, niemniej jednak, ona przygotowała misterny plan, do realizacji którego dążyła. Odeszła z tego świata na własnych zasadach, zostawiając swoją niezwykłą historię.

Autorka nie raz mnie zaskoczyła, rozbawiła, ale też i wzruszyła. Okładka jest przepiękna i bardzo dobrze nawiązuje do historii. Tytuł jest bardzo prawdziwy, bo może nam się wydawać, po jakimś strasznym wydarzeniu, że to koniec świata, ale póki słońce wschodzi i zachodzi, to nadal życie toczy się dalej. Jak będę miała ochotę na dobrą powieść obyczajową, to chętnie przeczytam książkę tej autorki. Polecam :)

Za  książkę dziękuję Wydawnictwu Prozami

________________________________________________________
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego  FACEBOOKa
i/lub 
b) zaobserwuj profil na  INSTAGRAMie

You May Also Like

10 komentarze

  1. Nigdy nie słyszałem o tej autorce. Dla kogoś kto lubi powieści obyczajowe ta książka będzie idealna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomo, każdy ma swoje ulubione gatunki, tak jak ja np nie prepadam za sci-fi :)

      Usuń
  2. Ostatnio i ja bardzo polubiłam się z polską literaturą - chłonę dosłownie książki p. Majcher! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazwyczaj sięgam po literaturę obcojęzyczną, ale jak ktoś lubi powieść obyczajową to Pani Tyl będzie idealna

      Usuń
  3. Ta książka zawiera w sobie wszystkie aspekty, dzięki którym można ją uznać za ciekawą i wartą przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z tego wydawnictwa nie czytała, jeszcze ani jednej książki :) W ogóle to rzadko czytam książki polskich autorów, a to błąd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba dać też szansę mniej znanym wydawnictwom, bo potrafią mile zaskoczyć

      Usuń
  5. Oj kiedy ja ostatnio sięgnęłam po książkę obyczajową! Może ta będzie pierwsza od dawna ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od czasu do czasu lubię przeczytać coś przyjemnego :)

      Usuń

Wpadnij na Instagrama