PeeRel zza krat. Głośne sprawy sądowe z lat 1945 - 1989

by - lipca 08, 2018

 

Autor: Helena Kowalik

Tytuł: PeeRel zza krat. Głośne sprawy sądowe z lat 1945 - 1989

Wydawnictwo: PWN

Okładka: Twarda

Witajcie kochani :) Zapraszam serdecznie na pierwszą recenzję w tym miesiącu. Przyszła pora na kolejną książkę historyczną. Tym razem o głośnych sprawach sądowych w PRL -u. Co prawa urodziłam się rok, po jego zakończeniu , ale z chęcią dowiedziałam się nieco więcej o tych latach. Dla tych co lubią książki historyczne, recenzję jednej z nich znajdziecie tutaj.

Już we wstępie dowiadujemy się, iż:

"Ta książka - zbiór reportaży z głośnych procesów sądowych w latach 1946 - 1989 - jest takim okienkiem, soczewką w oglądzie PRL z perspektywy więziennej kraty. Bazą materiałową były relacje prasowe z sal sądowych zamieszczone w kilkunastu gazetach wychodzących w tamtym okresie (na końcu pitawalu jest bibliografia tytułów i autorów), akta śledcze i sądowe, wspomnienia obrońców oskarżonych oraz moje reporterskie penetracje.

Autorka, z licznych spraw z tamtego okresu, wybrała kilka, które budzą wątpliwości, jeżeli chodzi o to, czy została skazana właściwa osoba. Dowiemy się między innymi o tym, kim był tzw "fałszywy konsul generalny Austrii w Polsce". To, co dodatkowo rzuciło mi się w oczy to to, że wstęp w tej książce jest dosyć obszerny. Są tylko cztery rozdziały, ale za to każdy zawiera bardzo dużo szczegółów odnośnie tego, kto był oskarżony, za co i w jakim okresie. Usłyszymy nazwisko takie jak R. Rajs "Bury". W 2005 r, IPN zamknął śledztwo w jego sprawie. Oczywiście nie zdradzę, o co  był oskarżony i jak przebiegł proces.

Chyba większość z nas słyszała na lekcji historii o Stalinie. Nie wiem jak wy, ale ja np nie pamiętałam, w którym roku umarła ta postać, a tu autorka podaje datę śmierci Stalina, bo stanowi ona tło wydarzeń. Myślałam, że kara śmierci, to tylko występuje w Ameryce, tutaj jednak dowiedziałam się, iż prokurator żądał jej dla Adama Doboszyńskiego. Wyrok miał zostać wykonany za dwa tygodnie, poprzez strzał w tył głowy. W ostatnich słowach oskarżony przysięgał na Jezusa, że nie był winny, tego co mu zarzucano i za co go skazano.

Tym, co mnie zaskoczyło w tej książce, to fakt że w historii tu opisane, był również poniekąd wplątany Jan Brzechwa. Chyba każdy z nas kojarzy tę postać z wierszy dla dzieci i jego słynnego "Na straganie". Tutaj jednak nie będzie tak wesoło. Mężczyzna swoimi wierszami wspierał propagandę, m.in. wypowiadał się nieprzychylnie o Ameryce. Jeśli oprócz historii, lubicie matematykę, to znajdziecie tu statystyki, m.in. ile osób skazano w 1954 r za dany czyn.

Ciekawe są autentyczne zdjęcia z sali rozpraw, słowa oskarżonych, dialogi. Dodatkowo pozycja ta jest starannie wydana i pięknie prezentuje się na półce w mojej biblioteczce.

A wy pamiętacie czasy PRL - u? Czy może jak ja, nie było was jeszcze na świecie? Lubicie czytać książki historyczne? Piszcie w komentarzach. Miłej niedzieli, A.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu PWN
_____
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego  FACEBOOKa
i/lub 
b) zaobserwuj profil na  INSTAGRAMie
 

You May Also Like

5 komentarze

  1. Oooo rany, książki historyczne - to zdecydowanie nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie zaciekawiła książka, poszukam jej w wersji ebookowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię powieści historyczne, a o PRL-u wiem mało, więc na pewno przydałaby mi się ta książka:)

    Read With Passion

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeraża mnie taka ignorancja. Brak wiedzy o karze śmierci w Polsce i chwalenie autorki za podanie daty śmierci Stalina w opinii o książce nomen omen historycznej jest przykre. Nie każdy musi być historykiem, ale w dzisiejszych czasach, w dobie internetu tak łatwo sprawdzić takie informacje. Już nie trzeba nawet w tym celu chodzić do biblioteki ani zaglądać encyklopedii. Wystarczy włączyć komputer albo smartfon. Niestety tak podana recenzja w ogóle mnie nie zachęca, choć tematyka książki wydaje się ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Wpadnij na Instagrama