Szmaragdowy Wąż - Martyna Dziugieł
Autor:Martyna Dziugieł
Tytuł: Szmaragdowy Wąż
Wydawnictwo: Imagination Corner
Okładka: Miękka
Ocena: 9/10
Jakiś czas temu otrzymałam przesyłkę, a w niej pięknie zapakowana książka Martyny Dziugieł. Aż żal mi było ją rozpakować:) Jeśli czytacie już jakiś czas moje recenzje, to wiecie że lubię sięgać po książki dla dzieci i młodzieży z równą chęcią co po moje ukochane kryminały.
FABUŁA
Prolog rozpoczyna się od bardzo refleksyjnej myśli:
"Jaka jest zależność między końcem i początkiem? Koniec ustępuje miejsca początkowi, początek prędzej czy później się kończy. Koniec i początek są jak ogień i woda, czerń i biel - odmienne, a jednocześnie ze sobą powiązane. Walka z góry skazana jest na przegraną. Zawsze pojawi się nowy początek i nowy koniec".
Bardzo podoba mi się ten cytat, dlatego nie mogłam się oprzeć, żeby go nie umieścić go w recenzji. Końcem okazała się śmierć Nikki - przyjaciółki i kuzynki naszej głównej bohaterki. W trudnym do zrozumienia dla dziewczynki sposób, dowiedziała się, że jej ojciec nim nie jest. Co stało się z biologicznym ojcem Amandy, o tym przekonacie się przy dalszej lekturze książki.
Nadszedł czas pogrzebu Nikki, a Amanda najbardziej przejęła się tym, że jej strój jest niestosowny, ponieważ zamiast czarnego płaszcza miała czerwony. Na nic zdały się tłumaczenia mamy, że strój nie jest ważny, lecz sama obecność na ceremonii.
Mama Amandy rozstała się z mężem i razem z córką przeprowadziły się. Dziewczynka dostaje w prezencie kotka, którego nazwała Sara.
"Miałam kiedyś normalną rodzinę, ale wszystko musiało się popsuć. Ojciec znalazł sobie inną, mama płacze a mnie nachodzą duchy. Czy może być gorzej?
Ostatnie wydarzenia sprawiły, że główna bohaterka zaczęła inaczej patrzeć na rzeczy, które się wokół niej działy. Można by rzec, że wydoroślała.
MOJA OPINIA
Co prawda Szmaragdowy Wąż to nie jest jeszcze pozycja dla mojej 5-letniej córki, ale myślę że za parę lat, chętnie po nią sięgnie. Główną bohaterkę - Amandę poznajemy gdy ma 11 lat, zaś żegnamy się z nią trzy lata później. W tym czasie, w jej życiu wydarzyło się wiele złych rzeczy: śmierć przyjaciółki, rozstanie rodziców, tak wiele zmartwień jak dla małej dziewczynki. Ona jednak się nie poddała przeciwnością losu i uratowała Księżycową Krainę. W jaki sposób tego dokonała i co wspólnego ma z tym Szmaragdowy Wąż? O tym przekonacie się sami, czytając tę pełną dobrych dialogów, niespodziewanych, wręcz magicznych rzeczy książkę.
To nie jest typowa opowieść o utracie bliskiej osoby i radzeniu sobie z tym, a opowieść o walce ze strachem. Autorka w ciekawy sposób opisuje prawdziwą przyjaźń i rodzicielską miłość. Jak dla mnie to magiczna książka nie tylko dla dzieci, ale także dla ich rodziców. Koniecznie poznajcie Amandę i dowiedzcie się kim był Szmaragdowy Wąż.
Za książkę dziękuję
_____
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego FACEBOOK'a
i/lub
b) zaobserwuj profil na INSTAGRAMIE
9 komentarze
Nie słyszałam o tej książce, muszę się jej bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńDobra recenzja
OdpowiedzUsuńPozycja ciekawa, ale faktycznie dobrze byłoby poczekać, zanim sięgnie po nią Twoje dziecko :-)
OdpowiedzUsuńoch, będę musiała mieć ją na względzie, ale też za parę lat, bo z chrześnicą chłopaka mamy taki zwyczaj, że zawsze jak u nas jest, kupujemy jej książkę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka z opisu wydaje się interesująca i nie tylko dla młodych
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie 😃♥️
OdpowiedzUsuńI taka też jest☺
UsuńNie znam tej ksiązki. Recenzja fajna.;)
OdpowiedzUsuń