Autor: Katarzyna Zyskowska
Tytuł:Sprawa Hoffmanowej
Wydawnictwo: Znak litera nova
Okładka: Miękka
Ocena: 8/10
Witajcie kochani :) 3 kwietnia będzie miała premiera książka Katarzyny Zyskowskiej - Sprawa Hoffmanowej. Zawsze mnie cieszy możliwość przeczytania książki, jeszcze przed tym jak trafi do księgarni, tym bardziej gdy ma taki ciekawy opis. Zapraszam do lektury.FABUŁA
Akcja powieści rozpoczyna się w 1933 roku, w Zakopanem. Natrafimy na informację o śmierci czterech osób w Tatrach, przy czym ciało ostatniej osoby jeszcze nie zostało odnalezione.
"I ja także nie czuję lęku, nic nie czuję, ani zimna, ani wiatru, ani lodowatego deszczu, który spływa po moich policzkach, od którego namiękają buty i pęcznieje wełna swetra. Od którego coś pęcznieje w mojej czaszce. Nie boję się. Przecież nie jestem sama"
Tytułową Hoffmanową jest kobieta o imieniu Mira, była gwiazdą kabaretu, aktorką. Autorka przenosi nas w czasie, zarówno do wypadku w Tatrach, jak i 5 lat później, do szpitala psychiatrycznego, do którego trafiła tytułowa bohaterka. Kobieta już nie jest już pożądaną przez wszystkich mężczyzn, jej uroda zbledła. Brakuje jej jednak tego, jak adorowali ją wcześniej mężczyźni. Hoffmanowej przydzielili do pokoju współlokatorkę, kobietę zaraz po porodzie. Zabiła ona swoje ósme dziecko, bo jak twierdziła, było ono małym diabłem. Następnego dnia już nie żyła, ze względu na komplikacje po porodzie, w ten sposób Mira znowu była sama.
"Nie słyszę i nie czuję nic. Mam w sobie tylko niemożliwą do ogarnięcia pustkę. Być może jutro wyznam doktorowi prawdę. Może tak, a może nie. Tylko czy prawda ma jakiekolwiek znaczenie?"
W szpitalu pojawia się nowy lekarz, którego bardzo zaciekawiła historia Hoffmanowej i postanowił jej pomóc. Poddał ją psychoanalizie. Jakie były jej efekty? O tym musicie się przekonać sami.
MOJA OPINIA
Bardzo lubię czytać książki, które są inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. Autorka w ciekawy sposób przenosi nas zarówno do bardzo rozrywkowego w latach Zakopanego. Mamy tu wątek miłosny, pewnego rodzaju skandal, gdy szanowany, starszy prokurator, żeni się z gwiazdą kabaretu, która nie miała najlepszej opinii. Tak jak i w dzisiejszych czasach, tak i wtedy, wszyscy myśleli, że wyszła ona za mąż dla pieniędzy, jaka była prawda, wie tylko Hoffmanowa.
Dobrze, że w powieści znajdziemy fragmenty autentycznych dokumentów z tamtych czasów, bo to zawsze miły dodatek. Nie będę ukrywała, iż najbardziej ciekawią mnie wątki kryminalne i szkoda, że nie był on bardziej rozbudowany. Sam pomysł, na powieść ciekawy, dobrze się czyta, więc jeśli lubicie książki z wątkiem historycznym, przeplatany z kryminalnym i romantycznym, to polecam.
A wy jak myślicie, czy Hoffmanowa był winna śmierci osób? Co tak naprawdę wydarzyło się na Lodowej Przełęczy? Piszcie w komentarzach, A.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak Litera Nova
________________________________________________________
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
a) polubienia mojego FACEBOOKa
i/lub
b) zaobserwuj profil na INSTAGRAMie